niedziela, 30 grudnia 2012

ROZDZIAŁ 16

              *PERSPEKTYWA EMILY*
        Tak. Jednak to się stało. Chłopak, który jest marzeniem milionów nastolatek, spytał się mnie czy z nim będę. Tak, właśnie tą Emily George! Aż trudno uwierzyć, że przez tak krótki okres czasu, tyle się zmieniło. Będąc zwykłą fanką niezwykłego boysbandu, którym jest One Direction, nie dostrzegałam ich prawdziwych zalet i wad. Szalejąc za Zayn'em wiedziałam o nim tylko to co pisano w gazetach,czy internecie. Teraz uświadomiłam sobie, że to Niall posiada cechy godne zauważenia. Postanowiliśmy spróbować być ze sobą. Surowo spytał mnie się czy jestem gotowa na wszelkie plotki, czy hejty ze strony fanek. To jest oczywiste, że owe będą, bo przecież trzymam się tak blisko z mega gwiazdą. 
 A teraz? Teraz leżeliśmy spokojnie na łóżku w moim pokoju. 
 - Emily.. - zaczął spokojnie chłopak. 
 -Słucham? 
 - Bo wiesz.. Mamy przez dłuższy czas wolne z chłopakami i chciałbym lecieć do Irlandii. 
Mruknęłam. 
 - Może pojedziesz ze mną? 
Usiadłam na łóżku i z lekkim zdziwieniem patrzyłam na zamyślonego chłopaka. 
 - Ale ty tak na serio? -spytałam. 
 - No tak. Przecież wiesz, że kiedy mamy dłuższą przerwę, zawsze odwiedzam rodzinę. A nie chcę Cię teraz zostawiać, więc czy pojedziesz ze mną? Wiesz, będzie fajnie! Poznasz moich rodziców, przyjaciół...
 - Sama nie wiem.. 
 - No proszę. -błagał Horan, robiąc przy tym słodką minę. 
 - No dobra. Ale pod jednym warunkiem! 
 - Ahh, jakim? 
 - Pocałujesz mnie na dobranoc! 
 - Zamknij oczy.
Zrobiłam to, a następnie usłyszałam pstryknięcie wyłącznika światła. Siedząc z zamkniętymi oczami poczułam  delikatne muśnięcie moich ust. Kiedy chłopak chciał skończyć, chwyciłam jego twarz w swoje dłonie i zaczęłam namiętnie całować. Nie przestając, usiadłam na chłopaku. W niespodziewanym momencie usłyszeliśmy głos Liam'a stojącego w drzwiach. Patrzył dziwnie na nas, po czym powiedział: 
 - Może jednak nie będę Wam przeszkadzać. 
Zaczęliśmy się śmiać. Postanowiłam, że skończę już te wybryki. Położyłam się na klatce piersiowej Niall'a czując, że ten bawi się moimi włosami. Nie przejmując się niczym, nawet nie sprawdzając czy ktoś czasem nie dzwonił, jak to mam w zwyczaju, zasnęłam. 
                                               
                                             -------------------------

Zaraz po obudzeniu sprawdziłam, która jest godzina. Zdziwiona, że jest dopiero 9:36,postanowiłam wstać i zrobić śniadanie. Poszłam do toalety, gdzie się odświeżyłam i zostając w piżamie sprawdziłam czy Susan wstała. Patrząc przez malutką szparkę zobaczyłam leżącą dziewczynę. Nie chciałam jej budzić, dlatego poszłam do kuchni. Mądrze postanowiłam zrobić kanapki z nutellą. Czekając przy stole, napisałam chłopakowi wiadomość o treści "Czekam w kuchni ♥ " Po kilku sekundach moim oczom ukazał się dość umięśniony nastolatek w samych bokserkach. Smacznie zajadając kanapki rozmawialiśmy:
 - To zaraz się musisz pakować, nie? 
 - Ale gdzie? - spytałam.
 - No do Irlandii! -wykrzyknął uśmiechnięty chłopak. 
 - Dzisiaj jedziemy?! 
 - Tak! Za 3 godziny mamy samolot. 
Po tych słowach pobiegłam szybko do pokoju by się spakować. Dopiero teraz mi to mówi? Jestem pozytywnie zaskoczona, i zarazem troszkę wkurzona. Pakując bluzki do dużej,czarnej walizki, usłyszałam głos Horan'a. 
 - Nie panikuj. 
Stojąc, chłopak przyciągnął mnie do siebie tak, że automatycznie usiadłam na jego kolanach. 
 - Jak długo tam będziemy? - spytałam.
 - Jeszcze nie wiem. Jak Ci się spodoba to możemy być całe nasze "wakacje". 
 - Ok. A teraz mnie puść, bo jest mało czasu. 
Wróciłam do pakowania ubrań i kosmetyków. Kiedy byłam już spakowana, przypomniało mi się, że jestem w piżamie. Chaotycznie wybrałam z szafy nowe, granatowe spodenki i białą bokserkę. Do tego założyłam dużo bransoletek i długi naszyjnik w kształcie serca. Wyprostowałam włosy i naturalnie się pomalowałam. Założyłam białe Converse i stwierdziłam, że jestem gotowa. Do wylotu zostało półtorej godziny. Siedzieliśmy  z Niall'em w salonie czekając. 
 - Susan! -wykrzyknęłam. 
 - O co chodzi? Jedziesz gdzieś? -spytała dziewczyna przecierając oczy. 
 - Tak, do Irlandii.
 - Co?! 
 - Przepraszam Cię! Jadę z Niall'em do Jego rodziny. Dowiedziałam się o tym wczoraj i nie miałam okazji by Cię o tym powiadomić. 
 - No dobrze.Jakoś chyba przeżyję... Mamusiu. -zaśmiała się Susan. 
Byliśmy już w korytarzu. Horan miał moje walizki, a ja żegnałam się z siostrą. 
 - Baw się dobrze! Będę tęsknić.
Po tych słowach dziewczyny, przytuliłam ją.
 - Do zobaczenia! -wykrzyknęliśmy z Irlandczykiem. 
Wsiedliśmy do limuzyny.
 - Moje rzeczy są zabrane? -spytał szofera, a ten przytaknął. - Czyli teraz na lotnisko i kierunek -Irlandia. 
Podobało mi się to, że za każdym razem, kiedy Niall mówił "Irlandia" był uśmiechnięty. 
- A, jeszcze jedno. Znając życie na lotnisku będzie masa fotoreporterów, dlatego proszę nie przeraź się. 
Byliśmy już na miejscu. Kilku panów zajęło się naszymi bagażami. Mimo, że nie wchodziliśmy głównym wejściem i tak fleszami przywitała nas masa paparazzich. Szliśmy za rękę, nic nie mówiąc. Spotkaliśmy grupkę fanek, które robiły sobie zdjęcia z Horan'em. A ja?Ja stałam blisko nich i  czekałam na niego. Kiedy fanki pożegnały się z Irlandczykiem, szliśmy do samolotu. Był on cały dla nas, ponieważ był prywatny. Droga minęła nam bardzo szybko. Przez większość podróży wygłupialiśmy się. Wylądowaliśmy na lotnisku w Irlandii...



-----------------------------------------------------------------------

Cześć :D Podoba Wam się rozdział? Wszelkie uwagi, czy coś, piszcie ;) 

Do zobaczenia ♥ 

16 komentarzy:

  1. Tak, podoba nam się rozdział, przynajmniej mi :D ♥ boże tak dawno już tego nie czytałam, że prawie zapomniała o co chodzi, ale pamiętam, spoko :D czekam z niecierpliwością na następny :D ♥
    @ComeOnLarry69

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe opowiadanie, dobrze napisane. Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ŚWIETNE, ŚWIETNE, ŚWIETNE ! CZEKAM NA NASTĘPNE ROZDZIAŁY ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste, naprawdę świetny. ♥ Czekam nn. ;d

    ~ Wbij. ;d
    loveeverywhere2.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. super.podoba mi się choć nie czytałam wcześniejszych rozdziałów... ;) fajnie,fajnie :D xx @paulencjaa

    OdpowiedzUsuń
  6. Całe opowiadanie jest SUPER :D czekam na następne rozdziały
    xxx_ROCK_ME_xxx

    OdpowiedzUsuń
  7. zapraszam do siebie na nowy rozdział, proszę skomentuj http://ifindyourlips.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecztane. Wiec jest kilka niepotrzebnych przecinkow i kropek, ale to nieważne. Pomysl całkiem fajny i Niall zabierA ja do domu. Będzie poważnie! Pozdrawiam dead_golldfish i zapraszam na www.moments-in-time-lovestory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdzial z reszta, jak poprzednie. Przepraszam, ze nie komentowalam,ale mialam ograniczony dostep do internetu -.- czekam na kolejny :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zajebiste xxx czekam na kolejną część :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdział mega *.* Czekam na kolejny :3

    harrystylesismydrug.blogspot.com
    zapraszam do mnie xoxo

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny blog.
    Widzę, że będę musiał nadrobić, czytając poprzednie rozdziały
    ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Supper !!! Czekam na kolejny rozdział ^^ PS: Liczę że wpadniesz do mnie :> http://onedirection11111.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Super! Czekam na nn! :D
    @Vixaaaaa i zapraszam do sb: lustro-smutku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń